poniedziałek, 8 października 2018

Pokaz jesiennej kolekcji marki LILOU

Hej,

dzisiaj przychodzę do Was z pełną relacją z ostatniego wydarzenia w którym miałam okazję uczestniczyć. Kto na bieżąco obserwuje mojego Instagrama ten wie, że 4 października w Częstochowie odbył się event promujący nowe kolekcje biżuterii marki LILOU.

Lilou to marka, która tworzy biżuterie dla każdego z Nas.

"To talizmany szczęścia, miłości, przyjaźni i wspomnień.

100% pięknych emocji.
Tylko Twoich emocji.
Taka jest firma, którą stworzyłam.
Takie jest Lilou." M. Mousson-Lestang


Każdy z Was może sobie dowolnie spersonalizować bransoletkę czy naszyjnik. Bransoletki występują na sznurkach, wstążkach bądź koralikach.

Podczas eventu zostały zaprezentowane najnowsze kolekcje czyli Flowers, Lune, Sunshine oraz Biarritz.



Flowers to kolekcja pełna lekkości i świeżości. Całość składa się z delikatnych kwiatuszków ułożonych w kształt wianka. Kolekcja Lune została zainspirowana tajemnicą księżyca przez co jest stała się bardzo wyjątkowa. Kolczyki z kolekcji sunshine charakteryzują się pięknymi kamieniami, które również zostały pokazane w kolekcji Biarritz.


Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 18. Na wszystkich gości czekał słodki poczęstunek oraz lampka szampana.



 Aby bardziej podkreślić piękno prezentowanych kolekcji zostały one przedstawione na modelkach. 



Po prezentacji wszystkich kolekcji, uczestnicy imprezy przystąpili do oglądania, przymierzania oraz do zakupów. Marka Lilou dla każdej osoby, która dokonała zakupu w tym dniu przygotowała prezenty.









Oprócz pięknej biżuterii modelki miały na sobie najnowszą jesienną kolekcję sukienek firmy Marsala oraz buty firmy Born2Be. Makijaż natomiast został wykonany dzięki uprzejmości firmy Mary Kay. Bardzo dziękujemy tym trzem firmom za dołożenie wszelkich starań aby nasze dziewczyny wyglądały w tym dniu olśniewająco.




------------------------------------------------

Osobiście polecam Butik Marsala oraz Born2be.

---------------------------------------

Miłego wieczoru,
Paulina

niedziela, 8 lipca 2018

Krokpki, kropeczki

Hej,

Ostatnio pisałam Wam o paskach.. a dzisiaj? Dzisiaj będą kropki.. Kropki to zdecydowanie kolejny wzór, który uwielbiam na ubraniach. Nie ważne czy są duże czy małe, czy jest ich mnóstwo czy są trzy.. ważne że są :)

A jak jest u Was lubicie kropki? Nosicie?



W tym poście chciałam Wam pokazać moją spódnicę w drobne kropeczki od Bon Prix. Spódnica jest kopertowa i wiązana. Jest mega lekka i przyjemna w dotyku. Długość midi idealnie się komponuje z wysokimi butami.



Więcej o tej spódnicy możecie przeczytać TUTAJ a kupić możecie ją tutaj --> Spódnice Bon Prix



Pozdrawiam Was serdecznie
Paulina

Lubicie paski?

Hej kochani,

dzisiaj przychodzę do Was z postem o paskach.. lubicie je? Nosicie? Nie chodzi mi tutaj o paski do spodni tylko oczywiście o ubrania z motywem pasków.

Powiem Wam szczerze, że ja  bardzo lubię ten wzór. Teoretycznie powinnam nosić pionowe paski bo takie wyszczuplają ale ja jakoś wolę te poziome.


Na dzisiejszych fotkach możecie zobaczyć mój nowy pasiaty nabytek a mianowicie sweterek oversize od Bon Prix.




Sweter jest w 100% wykonany z akrylu i jest mega przyjemny w dotyku. Dodatkowo jest z tych krótszych czyli idealnie będzie się nadawał do spódnic czy spodni z wyższym stanem.



Więcej o tym swetrze możecie poczytać TUTAJ a kupić go możecie tutaj --> Swetry Bon Prix



Pozdrawiam Was serdecznie
Paulina

środa, 4 lipca 2018

Modnie z BonPrix

Hej kochani,

dzisiaj przychodzę do Was z recenzja paczki, którą ostatnio otrzymałam od Bon Prix. W paczce znajdowały się ubrania oraz buty. Ciekawi? Już Wam wszystko pokazuje i opisuje.


Moja paczka składała się z dwóch par butów idealnych na lato, spódnicy w groszki oraz sweterka w biało czarne pasy.

1. Spódnica kopertowa BodyFlirt

Spódnica jest z efektem założenia kopertowego z wiązanym paskiem. Posiada częściowo wszytą gumę. Spódnica jest krótsza z przodu a dłuższa z tyłu. Materiał to 100% wiskoza. 
Spódnica jest bardzo dobra gatunkowo, materiał przyjemny w dotyku a delikatne groszki dodają jej uroku. Zamawiając ten model spódnicy polecam brać rozmiar mniejszą niż nosicie normalnie dlatego, że rozmiary wypadają większe.

Spódnice znajdziecie w kategorii Kobieta --> Moda --> Spódnice

Tutaj macie bezpośredni link --> Spódnice Bon Prix


2. Sweter oversize Boxy

Modny sweter w stylu oversize, z kolekcji Bodyflirt. Atrakcyjny fason "boxy" i wzór w paski czynią go efektownym i obowiązkowym w każdej szafie. Sweter posiada długi rękaw i dekolt w łódkę. Materiał to 100% akryl co sprawia, że jest bardzo miły i delikatny w dotyku. Nosząc rozmiar 38/40 zamówiłam najmniejszy z dostępnych rozmiarów czyli 32/34 i sweterek jest idealny. W tym wypadku również polecam brać rozmiar mniejszy niż normalnie nosicie.

Sweterka szukajcie w kategorii Kobieta --> Moda --> Swetry 

Tutaj macie bezpośredni link --> Swetry Bon Prix


3. Białe espadryle BPC

Wygodne, pasujące do wszystkiego espadryle w sportowym stylu. Materiał wierzchni to materiał tekstylny. Podeszwa wewnętrzna to również materiał tekstylny. Zelówka to syntetyk. Buty maja płaska podeszwę i są wsuwane. Nie posiadają żadnego zapięcia czy sznurowania. Bardzo miękkie i lekkie. Idealnie się sprawdzą do letnich stylizacji.


Buty znajdziecie w kategorii Kobieta --> Obuwie

Tutaj macie bezpośredni link --> Obuwie Bon Prix


4. Espadryle BodyFlirt

Złote espadryle na podeszwie o wysokości 2,5cm. Buty się bardzo ładnie mienią, posiadają brokatowy połysk. Są wiązane w kostce. Materiał wierzchni to materiał tekstylny. Podeszwa wewnętrzna to imitacja skóry a zelówka to syntetyk. Bardzo lekkie i wygodne. 

Buty znajdziecie w kategorii Kobieta --> Obuwie

Tutaj macie bezpośredni link --> Obuwie Bon Prix


---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Podsumowując, wszystkie ciuchy są bardzo dobre gatunkowo. Materiały są miłe w dotyku, lekkie i przyjemne. Buty są starannie wykonane. Również są lekkie, wygodne oraz bardzo kobiece. Wszystkie ciuchy oraz dodatki idealnie się sprawdzą podczas letnich wypadów z przyjaciółmi czy rodzinnych pikników.

Znacie markę Bon Prix? Jak nie to ja Wam serdecznie polecam.

Tutaj macie link bezpośredni do strony --> Bon Prix

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Miłego wieczoru kochani,
Paulina

sobota, 9 czerwca 2018

kosmetyki Bishojo

Hej Kochani,

dawno mnie tutaj nie było ale powoli wracam.. dzisiaj mam dla Was post odnośnie kosmetyków marki Bishojo a konkretnie micelarnej emulsji do zmywania makijażu oraz kremu wodno nawilżającego dzień/noc.



W tym poście kilka słów o emulsji do demakijażu. Post o kremie będzie nieco później.

Na etykiecie produktu możemy przeczytać, że "skutecznie usuwa makijaż oraz inne zanieczyszczenia. Głęboko oczyszcza pory, nawilża skórę, wygładza niedoskonałości, nie wysusza skóry oraz nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka."

Czy się z tym zgadzam? W 100%. Do tej pory używałam tylko i wyłącznie chusteczek do demakijażu. Nigdy nie miałam przekonania do tych wszystkich meleczek do demakijażu czy płynów micelarnych. Ale dzięki tej emulsji moje podejście się zmieniło. Faktycznie bardzo dokładnie usuwa makijaż i nie trzeba od tego użyć tysiąca płatków kosmetycznych. Skóra pozostaje nawilżona i gotowa do przyjęcia kremu na noc.



Recenzja krótka ale myślę, że na temat. Jeżeli jeszcze nie próbowałyście tej emulsji to koniecznie spróbujcie.

Pozdrawiam
paaula_lifestyle



piątek, 13 kwietnia 2018

Casual Style

Hej kochani,

dawno mnie tu nie było... jakoś tak brak czasu. Antek chodzi jak szalony i teraz trzeba go gonić po całym domu, stąd chyba mnie tu mało.

Dzisiaj mam dla Was kilka fotek w stylizacji typu bizneswoman :) czarne spodnie i biała koszula to chyba podstawa każdej szafy. Na pewno każda z Was posiada u siebie te dwa ciuszki. Są idealne na każdą okazje. Zarówno czarne spodnie jak i białą koszulę można łączyć z wieloma rzeczami i prawie zawsze będzie to strzał w 10.

Ja połączyłam czarne spodnie i biała koszulę z płaszczykiem w kolorze camel, beżową torebką i szpilkami w kolorze nude.

Jak Wam się podoba takie zestawienie?







Trzymajcie się ciepło kochani,
paaula_lifestyle

wtorek, 13 marca 2018

Czyżby wiosna?

Hej kochani,

ostatnio pogoda nas troszkę rozpieściła .. czyżby to była już wiosna? Bardzo bym tego chciała... bardzo bardzo bardzo.. póki co cieszę się tą piękną pogodą bo podobno za kilka dni ma się znowu ochłodzić.. :(
Korzystając z tej cudownej pogody w miniony weekend udaliśmy się na spacer .. troszkę dziwnie wyglądałam wśród tych wszystkich szarych i czarnych kurtek.. ciekawi jesteście czemu? Zapraszam do obejrzenia zdjęć..




Teraz już wiecie o co mi chodziło? Tak bardzo się ucieszyłam z tej pogody, że postanowiłam to uczcić piękną pudrową różową a zarazem metaliczną kurtką :) no i nie ukrywając wyróżniałam się w tłumie ;) ale szczerze to jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało :) a jak jest u Was? Lubicie się wyróżniać na tle innych?






Całość stylizacji dopełniła zwykła biała koszulka, dziurawe jeansy od Reserved i boskie białe sneakersy od Rene. Uwielbiam ten look i już nie mogę się doczekać tej prawdziwej wiosny kiedy to właśnie codziennie będzie można nosić takie outfity :)

Pozdrawiam,
paaula_

wtorek, 6 marca 2018

Sephora - wiosenne święto trędów 2018

Hej kochani,

dzisiaj przychodzę do Was z relacją oraz moją opinią Wiosennego Święta Trędów Sephory, które odbyło się w Centrum Handlowym Arkadia w Warszawie podczas weekendu 2-4 marca 2018.



Pojechałam tam z czystej ciekawości. Zachęciła mnie do wyjazdu gazeta Sephora, która była dodatkiem do pierwszego numeru Vogue Polska. Na samym jej końcu znajdowała się informacją właśnie o tym wydarzeniu. 

Wiosenne Święto Trędów Sephory miało się odbyć w weekend 2-4 marca. Podczas tego weekendu można było skorzystać z rad oraz usług profesjonalistów takich marek jak YSL, EL, MJ, Nars, Lancome, KVD czy Dior. Na te spotkania trzeba było się wcześniej umówić dzwoniąc pod numer infolinii podany w tej gazetce. Spotkanie polegało na wykonaniu makijażu produktami danej marki oraz na uzyskaniu rad eksperta. Całość miała trwać 45 minut. Dodatkowo można było skorzystać z 15 minutowych usług takich jak szybki makijaż, stylizacja fryzur, stylizacja brwi (bez regulacji) czy stylizacja paznokci.



Nakręciłam się bardzo i od razu chwyciłam za telefon i dzwonie. Okazało się, że mało już miejsc zostało do poszczególnych marek na te 45 minutowe makijaże ale cos tam się znalazło. Zapisałam się do Lancome a Iza ( która była tam ze mną ) została zapisana do KVD.

Nadszedł piątek. Zapakowałyśmy się do aura i ruszyłyśmy na podbój stolicy. Po dotarciu na miejsce od razu zaczęłyśmy szukać odpowiedniego miejsca. Nie było to aż tak trudne bo praktycznie weszłyśmy wejściem na przeciwko sephory.



Podeszłyśmy do Pani pytając gdzie można sobie robić stylizację włosów (bo w gruncie rzeczy tylko ona nas interesowała). Pani nam pokazała miejsce docelowe i powiedziała, że trzeba poczekać bo już jedna Pani stoi w kolejce a w pierwszej kolejności są czesane modelki, które będą brały udział w pokazie. Powiem Wam szczerze, że według mnie to modelki powinny być zrobione zanim się impreza rozpoczęła albo powinny mieć całkiem osobne stanowisko do tego. Ale okey, poczekamy.



Do stylizacji fryzur były dwa stanowiska. Na początku obydwie osoby (Pan i Pani) zajmowały się modelkami. Potem Pani skończyła i dosyć długą chwilę siedziała i nic nie robiła. Pani, która miała mieć robioną fryzurę przed nami podeszła i zapytała czy teraz ona może po czym Pani stylistka odpowiedziała jej, że nie bo ona czeka na modelki. Wszystko było by zrozumiałe gdyby nie fakt, że przez następne 15 minut żadna modelka nie przyszła i według tej całej rozpiski to akurat w tym czasie można było zrobić fryzurkę Pani, która była przed nami. 
Po kolejnych 5 minutach Stylistka poprosiła Panią przed nami aby usiadła na fotelu. Wymodelowała jej włosy i już.

Nadeszła moja kolej. Stylistka pyta co bym chciała. Czy prostujemy, czy modelujemy na szczotkę czy robimy fale. Myślę sobie fale będą okey. I wzięła się do pracy. Między czasie opowiadała mi o produktach, których powinnam używać na moje włosy. Podczas robienia mi fal podeszła do niej Kobitka (chyba taka odpowiedzialna za całe to wydarzenie) i mówi, że tutaj nie robimy pełnych stylizacji tylko opowiadamy o produktach i tyle. Myślę sobie "ale mam farta" ale z drugiej strony to w gazetce z której mam informację o tym wydarzeniu jasno było napisane "15 minutowe stylizacje fryzur".. więc coś tu jest nie tak.. okey zrobiła mi te fale i czas na Izę. Iza chciała jedynie wymodelować na szczotkę i dokładnie to uzyskała.



Po stylizacji fryzur miałyśmy dużo czasu szaleństwo zakupowe. Latałyśmy po sklepach i robiłyśmy zakupy - a wcale tak miało nie być.



Nadeszła godzina naszych makijaży. Na pierwszy ogień poszła Iza na makijaż do KVD. Ja miałam 45 minut na obserwacje innych stanowisk. I wiecie co zauważyłam? Każda dziewczyna, która odchodziła ze stanowiska, już po malowana, miała dokładnie taki sam makijaż. Jak w fabryce. Wszystkie makijaże były w odcieniach brązu i beżu.. yyy ja się pytam czy to są kolory wiosny? Każda z makijażystek miała piękny i kolorowy makijaż natomiast malowały w bardzo stonowany sposób. KVD miało tylko jedna paletkę cieni, właśnie w odcieniach beżu i brązu i tą jedną paletką malowali wszystkie dziewczyny. No to sobie myślę ciekawe jak mnie pomalują... 



Minęło 45 minut a w sumie to 30 bo w praktyce to właśnie tyle trwał ten makijaż i nadeszła moja kolej.. siadam i się zaczyna... słuchajcie dowiedziałam się, że mam bardzo wysokie czoło, małe oczy i szeroko rozstawiony nos..  a i że zdecydowanie za ciemnego podkładu używam... no po prostu jestem brzydka i co poradzić.. ;)

Pani wizażystka firmy Lancome po tym jak stwierdziła, że za ciemnego podkładu używam, zaczęła od mega jasnego podkładu mój makijaż. Byłam przerażona. W końcu nie mam aż tak jasnej karnacji. Po nałożeniu podkładu stwierdziła, że za jasny i nałożyła podkład o 3 odcienie ciemniejszy stwierdzając, że jest idealny.. (o ironio!) Tak jak się spodziewałam mój makijaż wyglądał dokładnie tak jak wszystkie czyli był w odcieniach brązu i beżu.


Powiem Wam tak. Jestem mega rozczarowana tym spotkaniem. Myślałam, że będzie to wyglądało zupełnie inaczej.

Poniżej pokazuje Wam zdjęcie Przed i Po czyli w moim makijażu i w makijażu wykonanym przez eksperta. Ja nie widzę żadnej różnicy.  Pokazałam te dwa zdjęcia mojej kosmetyczce i ona stwierdziła, że na zdjęciu w makijażu firmy Lancome widać ewidentny efekt maski.


Widzieć różnicy nie widziałam ale czułam. Po godzinie w tym makijażu czułam na twarzy ciężką i mega tłustą powłokę. Marzyłam o tym, żeby zmyć to z twarzy (serio!). Po dotarciu do domu dokładnie to zrobiłam.

Podsumowując.

Stanowisko do stylizacji fryzur okey do czasu jak się okazało, że to ma być jedynie rozmowa o włosach poszczególnej osoby i o doborze produktów do ich pielęgnacji.

Profesjonalny make up - zdecydowanie NIE!

Byłam, widziałam i więcej nie skorzystam.

Miłego wieczoru kochani,
paaula_